poniedziałek, 10 marca 2025

Mazury, Suwalszczyzna

 W 2021 roku wyruszyliśmy na krótki pobyt na Mazurach. Naszą podróż rozpoczęliśmy od Ełku, gdzie byliśmy przejazdem. To ciekawe miasto na Pojezierzu Ełckim, dawniej siedziba województwa. Miasto posiada pozostałości zamku krzyżackiego i ładną promenadę nad jeziorem. Zachowała się ciekawa, kolorowa zabudowa miejska.

Ełk
Promenada w Ełku

Bazę noclegową i wypadową mieliśmy w Olecku. Nocowaliśmy w ośrodku rodem z PRL, w domkach drewnianych, ale z łazienką i kuchenką gazową. To niewielkie miasteczko położone nad jeziorem, z dużym rynkiem, przyjemną do spacerów promenadą, wzdłuż której znajdują się kawiarenki, pensjonaty, puby. W parku na uwagę zwraca monumentalny pomnik ku czci żołnierzy z I wojny światowej.
Pomnik ku czci żołnierzy z I wojny światowej
plaża w Olecku

Następny dzień poświęciliśmy na zwiedzanie Suwalskiego Parku Krajobrazowego. To bardzo ciekawy teren, pofałdowany, z ładnymi widokami. Zobaczyliśmy Stańczyki z wysokimi mostami kolejowymi – akweduktami. Dalej pojechaliśmy na trójstyk granic Polski, Rosji i Litwy. Kierując się na południe dotarliśmy do Cisowej Góry, z której roztacza się ładna panorama na teren Suwalszczuzny. Jadąc gruntową drogą, ubrudzonym piachem samochodem dotarliśmy także do jeziora Hańcza. Ostatnim punktem zwiedzania było miasto Suwałki. Centrum to jedna długa ulica, przy której znajduje się m.in. Muzeum Marii Konopnickiej, urodzonej w tym mieście.
Stańczyki - akwedukty
Trójstyk granic Polska-Rosja-Litwa

j.w.
Cisowa Góra Suwalki Park Krajobrazowy
Jezioro Hańcza
Suwałki centrum miasta
Suwałki pomnik Marii Konopnickiej

Kolejnego dnia wyruszyliśmy na zachód, na Mazury. Dorarliśmy do Węgorzewa w sąsiedztwie jeziora Mamry. Wiele tam jachtów, statków zacumowanych nad jeziorem. Samo miasteczko nic ciekawego. 
Widok na jachty z promenady w Węgorzewie

Po zachodniej stronie jeziora Mamry odwiedziliśmy miejscowość MamerkiZnajduje się jeden z najlepiej zachowanych w Polsce kompleks niezniszczonych bunkrów niemieckich z okresu II wojny światowej należących do kwatery głównej niemieckich wojsk lądowch. W latach 1940–1944 zbudowano dla potrzeb 40 najwyższych generałów i fldmarszałków, 1500 oficerów i żołnierzy Wehrmachtu około 250 obiektów, w tym 30 schronów żelbetowych, które niezniszczone zachowały się do naszych czasów.
Obecnie na terenie kompleksu Mamerki w „Mieście Brygidy” znajduje się Muzeum II Wojny Światowej. Schrony Centrum Łączności i Dowodzenia zostały oświetlone i odtworzono wnętrza. Ponadto zobaczyć można replikę bursztynowej komnaty.
jeden ze schronó w lesie
ekspozycja muzealna
replika bursztynpowej komnaty.

W kolejny etap podróży wybralismy sie go Giżycka - miasta turystycznego, portu, położonego na szlaku wielkich jezior mazurskich. Zobaczyć tam można pozostałości dawnego zamku krzyżackiego, most obrotowy nad kanałem oraz twierdzę Boyen.
Twierdza Boyen
Zamek krzyżacki z mostem obrotowym

Na zakończenie pobytu w Giżycku udaliśmy się na wycieczkę statkiem w celu ogladania m.in wyspy kormoranów.
wyspa kormoranów

Dzień zakończyliśmy krótkim pobytem w Mikołajkach - miasto turystyczne, wypoczynkowe z dużą ilością turystów, statków, jachtów. Można tu przypłynąć statkiem m.in. z Rucianego Nidy.
widok na fontannę i kamieniczki na rynku w Mikołajkach
widok na pobrzeże z mostu nad jeziorem, dobrego punktu widokowego na płynące stateczki, jachty, nawet rowery wodne.












poniedziałek, 7 listopada 2022

Z południa na wschód Polski

Kolejna wycieczka wakacyjna odbyła się w 2019 r. Trasa jej prowadziła od Dębna Podhalańskiego przez Pieniny, do Rzeszowa i dalej przez Roztoczański Park Narodowy do Chełma,

Pierwszym punktem na trasie było Dębno Podhalańskie, gdzie zobaczyliśmy niezwykle cenny zabytek, pochodzący z 1490 roku. Jest to świątynia gotycka z drzewa modrzewiowego, przy budowie której nie używano gwoździ. Wewnątrz zachowała się wspaniała polichromia gotycko - renesansowa o 33 kolorach, z około 1500 roku. Godny podziwu jest też ołtarz główny z pięknym tryptykiem. Inne cenne zabytki to: gotycki krucyfiks z 1380 roku, tzw. Krzyż naturalny (drzewo życia), którego ramiona to gałęzie drzew oraz drewniane tabernakulum z XIV wieku. Od 2003 roku drewniany kościółek w Dębnie figuruje na Światowej Liście Dziedzictwa Kulturowego Unesco. Niestety wszystko zobaczyliśmy przez szybę w drzwiach. Kościół był zamknięty mimo godzin dyżuru przewodnika lokalnego.



Dalej dojechaliśmy do zamku w Czorsztynie z piękną panoramą na zalew czorsztyński
    
widok na zamek z drugiej strony zapory                                        zamek w Czorsztynie

Po drodze w stronę Pienin pięknie prezentował się nam zamek w Niedzicy, ktory jednak pominęliśmy.
Baza noclegowa wypadła nam w Krościenku. Niewiele tam było do oglądania. Typowa miejscowość przejazdowa, połączona szlakami ze szczytami Pienin.

Kolejny dzień wycieczki to wejście na szczyt Pienin - Trzy korony i zwiedzanie Szczawnicy. Wędrówkę na szczyt rozpoczęliśmy od wąwozu sobczańskiego, skąd rozpościera się piękny widok na Trzy Korony
    
                                                                      widok ze szczytu na Dunajec i Czerwony Klasztor po                                                                                                      stronie słowackiej
Jedną z mało znanych atrakcji w Szczawnicy jest wodospad Zaskalnik, który tworzy pięciometrowy próg na Potoku Sopotnickim. Woda spadająca z wysokości drugiego piętra przez dziesięciolecia wyżłobiła sporą nieckę, tworząc naturalny, mały basen w urokliwej okolicy. Głębokość wodospadu sprawia zaś, iż nadaje się on doskonale do moczenia nóg w upalne dni lub chłodnego i przyjemnego ochlapania się, odświeżającego podczas wędrówki.
Szczawnica jest dziś ładnym miasteczkiem, bazą wypadową na różne szlaki w Pieniny, na Słowację.
W ostatnim czasie wykonano wiele tras spacerowych wzdłuż Dunajca. Oczywiście największą atrakcją są spływy tą rzeką, ale ze Sromowców do Szczawnicy. Drugą atrakcją, której nie można pominąć będąc tu, to wąwóz Homole, który myśmy pominęli z braku czasu. Ja zwiedzałam go podczas innej imprezy. Trzecią atrakcją jest wjazd wyciągiem krzesełkowym na Palenicę.
Widok na pijalnię w Szczawnicy
promenada wzdłuż Dunajca

Ostatnim punktem w okolicy Pienin był rezrwat Przełom Białki. Po drugiej stronie rzeki prezentują się dwie ciekawe skałki - Obłazowa Skała i Skałka Kramnica. Ciekawostką jest, że na terenie rezerwatu kręcono Janosika, Trzecią Granicę oraz film Karol, Człowiek, który został papieżem. Jedna z jaskiń nazywana jest Jaskinią Janosika.

Żegnamy się z Pieninami i kierujemy się w stronę północno-wschodnią. Po drodze zatrzymujemy się w Rzeszowie. Czas pozwala nam zobaczyć tylko starą część miasta - rynek.
Zamek Lubomirskich

pałac Lubomirskich

pomnik czynu Rewolucyjnego











rynek Rzeszowa

 




   ..













Kontynuujemy podróż na wschód, a naszą nową bazą noclegową będzie Zwierzyniec, centrum wypadowe do Roztoczańskiego parku narodowego. Zanim tam dotrzemy oglądamy inne ciekawe miejscowości na trasie: Szczebrzeszyn z dwoma posągami chrzęszcza. Jak przysłowie mówi" 
W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie". 

Szczebrzeszyn 

Zwierzniec kaplica na wodzie 












Rozpoczynamy zwiedzanie Roztoczańskiego Parku Narodowego. Naszą podróż zaczęliśmy od Józefowa, gdzie w centrum znajduje się ciekawa fontanna ze zwierzętami, a niedaleko miejscowości wieża widokowa.


Dalej ruszyliśmy do centrum RPN, aby zobaczyć rzekę Tanew i posłuchać jej szumów. Chcąc zobaczyć kaskady rzeki Tanew i nie maszerować długo przez park można dojechać samochodem do baru "Gargamel", przy którym jest parking.

Rzeka Tanew i wodospady
W dalszej częsci wycieczki pojechaliśmy do miejscowości Budy, gdzie zwiedziliśmy Park Miniatur Kresowych.
Żółkiew


















Wśniowiec











Naszą wycieczkę kontynuowaliśmy przez Zamość do Chełma




 

środa, 26 października 2022

Świeradów Zdrój i okolice

We wrześniu 2019 pojechaliśmy na wycieczkę w okolice Świeradowa Zdroju.

Zanim dotarliśmy do Świeradowa Zdroju, po drodze odwiedziliśmy Świątynię Pokoju w Świdnicy. Jestem pod wielkim wrażeniem tego obiektu, bogatego wnętrza świątyni. Nie mogłam oderwać wzroku od tych misternie wyrzeźbionych  detali architektonicznych.

wnętrze świątyni w Świdnicy





Po drodze wstąpiliśmy do miejscowości uzdrowiskowej Szczawno Zdrój, gdzie przeszliśmy się alejami sanatoryjnymi do głównej pijalni wód i obok jednego z największych domów zdrojowych.

pijalnia w Szczawnie Zdroju
Dom sanatoryjny w Szczawnie Zdroju







Po renowacji wielu obiektów i ulic miasto Świeradów Zdrój przedstawiało się ciekawie, nawiązując architekturą do ośrodków sanatoryjnych. Tu była nasza baza noclegowa.

budowle sanatoryjne w Świeradowie Zdroju

główna ulica miasta w Świeradowie Zdroju







 W niedalekiej odległości od miasta w Pławnej zobaczyć można ciekawy obiekt. To Arka Noego, wewnątrz której znajduje się muzeum przedmiotów religijnych - rzeźb, obrazów i dokumentów.

Arka Noego w Pławnej

Wnętrze Arki Noego







Kolejny dzień – to wyprawa do zamku Czocha. Jak ja lubię zwiedzać stare zamki. Niestety mimo pięknej budowli zewnętrznej z wieloma elementami architektury gotyckiej samo wnętrze nie robi wrażenia, gdyż sale są w większości puste. Przyjemnie się słucha przewodnika o  dawnym bogactwie zamku i jego właścicielach, spaceruje się ukrytymi w ścianach przejściami, ale obecnie nie można podziwiać dawnego wyposażenia zamku.

Zamek Czocha

Brama główna do zamku Czocha








https://youtu.be/nyqziigd65U   zamek Czocha

Kolejny dzień naszej wycieczki to strona południowa – Szklarska Poręba, Jelenia Góra i Karpacz
Szklarską Porębę potraktowaliśmy tylko przejazdem, nie pomijając oczywiście sklepu z naturalnymi kamieniami. Zatrzymaliśmy się tylko w celu zobaczenia wodospadu Szklarka - drugiego co do wysokości, po Wodospadzie Kamieńczyka wodospadu w polskich Karkonoszach.
             
wodospad Szklarka

Jelenia Góra to dawne miasto wojewódzkie z pięknie zachowaną starówką. Rynek okala 55 kolorowych kamieniczek z podcieniami, wzniesionych głównie przez zamożnych jeleniogórskich kupców. Ratusz, okazała budowla w klasycystycznym stylu, stoi pośrodku rynku, obok niego dawna studnia miejska ozdobiona posągiem Neptuna.
https://youtu.be/I7Jsi7shxD0  Jelenia Góra

W granicach administracyjnych miasta zwiedziliśmy słynny, historyczny kurort - Cieplice, w którym leczyli się już dawno temu polscy królowie.
główny deptak Cieplic

W drodze powrotnej do Świeradowa przejechaliśmy jeszcze przez Karpacz, aby dotrzeć do światyni Wang - ewangelickiego kościoła parafialnego w Karpaczu w Karkonoszach, przeniesionego w 1842 z miejscowości Vang, leżącej nad jeziorem Vangsmjøsa w Norwegii. Kościół został zbudowany z sosnowych bali w miejscowości Vang w południowej Norwegii, na przełomie XII i XIII wieku. Niestety pogoda się popsuła i świątynię oglądaliśmy w deszczowej aurze.
https://youtu.be/wENfoEr2t-8  Świątynia Wang
W drodze powrotnej ze Świeradowa zatrzymaliśmy się w Ludzimierzu, gdzie nagrywwano film Sami Swoi. Jest tam Muzeum Kargula i Pawlaka.
Kolejnym miastem na trasie była Legnica - miasto z zachowaną ciekawą starówką, opodal której wznosi się katedra gotycka. Należy też zwrócić uwagę na zachowane do dziś renesansowe sgraffitii ulokowanych na kilku zabytkowych obiektach. Stanowią one największy zbiór tego typu dzień sztuki na całym Dolnym Śląsku.
.
rynek miejski w Legnicy
https://youtu.be/Evg0zHr8FAs Legnica stare miasto

                                                       rzeźba chłopca przed katedrą w Legnicy

W dalszym ciągu podróż naszą kontynuowaliśmy w stronę wschodnią. Po drodze do Kielc natrafiliśmy na zamek Grodziec na prastarym wzgórzu wulkanicznym. Zamek jest gotycki z ciekawymi przejściami. Muzeum niewielkie, bez wielu eksponatów z epoki. Mimo to dziedziniec zamku i jego otoczenie robi wrażenie.
wjazd do zamku


dziedziniec zamkowy, muzeum
https://youtu.be/hsy5hcstCUU  zamek Grodziec

Kolejny etap wycieczki to Kielce - dawna siedziba biskupów, po których pozostał barokowy pałac. Na przeciw zwiedzić można barokową katedrę kielecką z bogatym wyposażeniem. Obok koscioła grób Bartosza Głowackiego –bohatera insurekcji kościuszkowskiej.
      
dawny pałac biskupów w Kielcach                                                       widok na centrum Kielc
https://youtu.be/vJDl0YxG6fY  Muzeum Narodowe w Kielcach

Będąc w okolicy Kielc należy zaliczyć Góry Świętokrzyskie. Tak też i my zrobiliśmy, wdrapując się od strony miejscowości Św. Katarzyna i źródełka św. Franciszka na najwyższy szczyt Łysicę - 614 m.
   
Łysica szczyt 614 m npm                                                                  droga na Łysicę
Ostatnim punktem wycieczki na trasie do domu był Michniów, gdzie w czasie II wojny światowej zginęli mieszkańcy wsi, zamordowani przez Niemców za współpracę z ruchem oporu.







 





 

Mazury, Suwalszczyzna

 W 2021 roku wyruszyliśmy na krótki pobyt na Mazurach. Naszą podróż rozpoczęliśmy od Ełku , gdzie byliśmy przejazdem. To ciekawe miasto na P...